W październiku udało mi się pobić swój ubiegłoroczny czas w Biegu Trzech Kopców, wykonać Test Coopera i zrobić nową życiówkę w Cracovia Półmaratonie. Przyznam się, że tak naprawdę chciałam pobiec w 1:50 i pod ten czas trenowałam od lata, ale niestety dość niesprzyjające zdrowotne okoliczności w pewien sposób uniemożliwiły mi to, chociaż pretensje mogę mieć wyłącznie do siebie. Przeleżałam tydzień w łóżku, zaniedbałam dietę: to całe słynne ładowanie węglowodanów i w połowie dystansu po prostu odcięło mi paliwo.
Więc wyciągam wnioski i lecę dalej.
Meta Cracovia Półmaraton. |
Powodzenia! Ja nienawidze biegania, ale jestem zakochana w zdrowym trybie życia:) Aktualnie naprawiam swój magnez:P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Wiem, do biegania nie jest łatwo się przekonać, ale warto próbować.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy blogowej w 11 pytań.
OdpowiedzUsuńWięcej szczegółów w moim wpisie http://abakercja.blogspot.com/2014/11/11-pytan-liebster-award.html