Oglądałam ostatnio program Gordona Ramsay'a i kiedy zrobił tę sałatkę to stwierdziłam, że też muszę :) Moc energii, witamin i błonnika idealnie pasuje na posiłek przed niedzielnym długim wybieganiem.
Składniki:
-ananas
-mango
-ogórek szklarniowy
-2 jabłka
-2 gruszki
Sos:
-papryczka chilli
-skórka i sok z limonki
-łyżka miodu
-orzeszki ziemne (ok. 2 garście)
Wykonanie:
Na początku bierzemy papryczkę w dłonie i masujemy ją, żeby odpadły nasionka. Potem ciachamy ją bardzo drobno i część nasion usuwamy, żeby sałatka była jadalna. Dodajemy miód, trzemy limonkę na tarce, a potem ją kroimy i całą wyciskamy. Orzeszki wysypujemy na suchą, rozgrzaną patelnię, chwilę prażymy na ciemny kolor, potem rozrzucamy na deskę do krojenia i jedziemy po nich wałkiem do ciasta, żeby się trochę pokruszyły. Dodajemy je do reszty sosu i mieszamy.
Wszystkie owoce obieramy ze skórki, a z ogórka wydłubujemy środek, bo tam jest zbyt dużo wody. Sekret Gordona na udaną sałatkę? Nie przesadźcie z sosem i dobrze wymieszajcie (eureka).
Ma fajny, zaskakująco dobry smak, jest pełna potrzebnych składników odżywczych i pobudza metabolizm, zatem jest świetna na śniadanie.
Smacznego :)
ciekawe połączenie, ciekawa jestem smaku :) Zapisałam sobie przepis :D
OdpowiedzUsuń