poniedziałek, 13 kwietnia 2015

"Projekt bieganie", czyli od czego zacząć?

"Pomyśl o tym, co kochasz, i zacznij to robić".
 
Niedawno wpadła mi w ręce książka pt. "Projekt bieganie". Jest to nowość, premiera była 1 kwietnia, a napisana jest przez kilku autorów, m.in przez blogerów, których czytam regularnie i bardzo lubię, a poruszają oni podstawowe kwestie dotyczące właśnie biegania i wszystkiego, co się z nim wiąże.

Można dowiedzieć się trochę o motywacji, trochę o diecie, trochę o treningu, trochę o startach w zawodach i o aktywnym życiu. To takie bazowe zagadnienia, o których wszyscy biegacze powinni wiedzieć i jeśli są im znane już od samego początku, to pomogą w przyszłości uniknąć niepotrzebnych błędów.

Jednym z plusów idei poradnika napisanego przez blogerów jest fakt, iż z całą świadomością możemy się z nimi utożsamiać, ponieważ są to biegacze amatorzy, oni też kiedyś zaczynali i dzięki systematycznej pracy nad sobą doszli do świetnych biegowych wyników. Uświadamia nam to jedną rzecz: wszystko jest możliwe, jeśli bardzo się czegoś pragnie.
Ale z drugiej strony nie wszyscy są wykształceni w kwestiach, o których piszą, dlatego też np. rozdział na temat diety traktowałam nieco z przymrużeniem oka, bo niby wszystko jest poprawnie, ale można się do niektórych rzeczy przyczepić. Przykład: jeden z autorów pisze, że kawa wypita przed bieganiem, zwłaszcza przed zawodami, to nie jest zbyt dobry pomysł, natomiast drugi autor twierdzi, że poranek przed startem to idealny moment na wypicie małej czarnej.

Osobiście spodobał mi się rozdział z ćwiczeniami (na rozgrzewkę, rozciągającymi, wzmacniającymi, stabilizującymi). Są ładnie opisane, sfotografowane, autorka wspomina na co zwracać uwagę i jakie mogą wystąpić błędy podczas ich wykonywania. Uważam, że to bardzo pomocne.
Podoba mi się również rozdział napisany przez trenerkę Julitę Kotecką i Agatę Kabengele o aktywności fizycznej na co dzień. Sama wciąż pracuję nad tą sprawą, więc ich podejście bardzo mnie zainteresowało.

Ogólnie rzecz biorąc: gdybym nie biegała, to po przeczytaniu tej pozycji na pewno bym zaczęła. Piękne zdjęcia, oprawa graficzna książki i komentarze Yareda Shegumo, naszego srebrnego medalisty w maratonie na 22.Lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy w Zurychu dodatkowo urozmaicają lekturę.

Polecam ten poradnik osobom, które chcą zacząć biegać, ale nie wiedzą, od której strony się za to zabrać oraz tym, którzy już zaczęli i chcą się jeszcze bardziej wkręcić, naprawdę warto wtedy po nią sięgnąć.

Pozdrawiam!

PS: Jeśli masz na nią ochotę to pisz, z chęcią wypożyczę :)

7 komentarzy:

  1. mnie się wydaje, że z dietą (a właściwie ze wszystkim) to jest bardzo różnie. tzn. są różne teorie i różne szkoły. a na dodatek teoria teorią, a praktyka czasami swoje :P nie mamy wyjścia i musimy obserwować swój organizm i kierować się zdrowym rozsądkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, a dobrze by było, gdyby to było jakoś ustandaryzowane. Nas na studiach też różnie uczą, ale w takiej książce dla początkujących warto, żeby było wszystko w miarę jasne :)

      Usuń
  2. Aaa czy mogłabym ją pożyczyć pewnego razu? Bo strasznie fajnie ją opisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym chętnie wypożyczyła :) Ja lubię czytać, a co tam w emiku jakis magazyn dla biegaczy za 15zeta, co dla mnie jest ździerstwem tak na marginesie:)
    Pozdrawiam :)
    fit-healthylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń